poniedziałek, 21 lipca 2014

Czamp

Oj, dawno mnie już tu nie było... A mój blodżek był sam, samiusieńki... Ale wróciłam!:) Więc na początek  końca pięknego lipcowego dnia Roku Pańskiego 2014 wiersz o... :

Czamp. To imię nietypowe... nie jest skromne- jest bombowe!

Kto się za imieniem kryje? Ten co czasem szczeka, wyje
do księżyca lub do stada, choć takiego nie posiada.
To przyjaciel nietypowy, nie zna bowiem ludzkiej mowy,
za to serce wielkie ma jak na tak małego psa.
Jak opisać wygląd jego? To nietrudne, mój kolego,
Pies to bowiem ciut pękaty, ogon- brak i jest kudłaty
maści: czarny podpalany, ale z ogniem nie ganiany.
Zęby ma nadzwyczaj białe, ślepka mądre i wspaniałe.
Łapy jakby trochę krzywe, takie jakby ciut leniwe. 
Uszy proste, czujne, sprytne- dla mnie zawsze są wybitne.
Bo ja kocham psiaka tego, nie ma dla mnie już lepszego. 
Jest pocieszny, śmieszny taki, profil ma nie byle jaki.
Lecz nie wygląd ma znaczenie, ale nasze przyjaźnienie.
Bo psy nas kochają szczerze, w co ja bardzo mocno wierzę.
Gdy do domu wracam- czeka, czasem nawet coś zaszczeka;)
Krąży, kiedy jem śniadanie, liczy na to, że dostanie,
Gdy mi smutno, on już jest, liże ręce (cóż za gest!)
Serce większe ma, Kolego od człowieka niejednego.
Wiem, że on też na mnie liczy, swym szczekaniem do mnie krzyczy:
"Hej, Paulina, kocham Cię! Nigdy nie zostawiaj mnie!
Jestem Twoim przyjacielem, znaczysz dla mnie bardzo wiele!
Ja do Ciebie już należę, nikt mi Ciebie nie odbierze.
Będę Twoim przyjacielem- to jest mego życia celem"
Psy niewiele czasu mają, gdy na świecie tym zostają,
lecz ich życie uczy wiele- głównie jak być Przyjacielem...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

I jak?:D